Pierwszy trening Żaków z rodzicami!

Pierwszy wspólny trening Żaków z rodzicami.

Piątkowy trening żaków Podhalanina był wyjątkowy, gdyż po raz pierwszy odbył się wspólnie z rodzicami, opiekunami. Zajęcia udały się znakomicie. Brało w nich udział w sumie 48 osób! Celem treningu była przede wszystkim świetna zabawa. Zawodnicy jak i dorośli biegali z wielkimi uśmiechami na twarzach. Super. Dziękujemy rodzicom za przybycie i wspieranie swoich pociech!

Grały również Nasze drużyny:

Seniorzy:

LKS Sokół Staszkówka 2 – 4 KS Podhalanin Biecz (25’, 40’ Zając, 67’ Gancarz P., 88’ Kozioł)

Skład: Michalec D. – Kosiba, Michalec G., Kawa, Próchnicki (67’ Gancarz M.) – Rutana (75’ Michalec J.), Zając, Grajewski, Setlak (83’ Wójcikiewicz) – Kozioł, Gancarz P.

Rezerwa: Paszyński, Wójcikiewicz, Michalec J., Gancarz M.

Jadąc na mecz zawodnicy Podhalanina nie bardzo wierzyli, że mecz się odbędzie. O dziwo w Staszkówce świeciło słońce. Przez chwilę niestety. Decyzja o meczu należała do zawodników z Biecza. Staszkówka chciała grać mimo wody stojącej na sporej części boiska. Mecz się odbył. Dobre warunki były tylko chwileczkę. Przez cały mecz wiało i padało niemiłosiernie. Piłka w powietrzu zmieniała kierunki na wszystkie strony. W 25 minucie meczu, piłka znalazła się pod nogami Grajewskiego w środku pola karnego. Uderzył! Piłka odbiła się od obrońcy i trafiła do Zająca, który wykorzystał świetną sytuację i wyprowadził Biecz na prowadzenie. 15 minut później świetna akcja Kozioła, Setlaka i Zająca. Trójkowe podania zakończyły się uderzeniem w lewy górny róg bramki. Zając zdobył swoją 10 bramkę w sezonie! Gospodarze stwarzali mało groźne sytuacje bramkowe. Najgroźniejszy był strzał w poprzeczkę z rzutu wolnego.

Na początku drugiej połowy Podhalanin całkowicie rozluźniony traci dwie bramki i robi się remis. Zawodnicy tańcząc na boisku z powodu wody i błota walczyli o każdą piłkę. Dało to efekt w 67 minucie, gdy Rutana podał na prawe skrzydło do Gancarza, ten przyjął i uderzył. Piłka jeszcze odbiła się bramkarzowi o nogi ale ostatecznie wpadła do bramki. Dalsza część spotkania wyglądała brzydko. Dużo błota, wody, fauli i rzutów wolnych. Czasem dało się stworzyć składną akcję. O wiele lepiej wychodziło to piłkarzom z Biecza, którzy przeprowadzili świetną akcję prawym skrzydłem. Do piłki dobiegł Zając i dośrodkował wzdłuż bramki. Na długim słupku znajdował się Kozioł, który głową umieścił piłkę w siatce. Już za tydzień seniorzy kończą rundę jesienną na swoim obiekcie z LKS Ogień Sękowa. 5 listopada o 13:00. Zapraszamy!

Trampkarze:

Trampkarze Podhalanina pokonali zespół z Wojnarowej 5:1 na własnym boisku w przedostatniej kolejce III Ligi PPN Gorlice!
Zawodnicy z Biecza grali od samego początku w przewadze liczebnej, gdyż zespół przyjezdnych miał tylko 10-ciu zawodników na boisku. Bardzo dobrze bronili się w pierwszej połowie ponieważ do przerwy było tylko 1:0 dla Podhalanina. Bramkę z rzutu wolnego zdobył Rutana Wiktor. W drugiej połowie mecz był już tylko jednostronny i ataki Podhalanina przeważnie były zamieniane na bramki. Hat-trickiem popisał się Wiktor Pabisz. Pod koniec drugiej połowy do bramki Wojnarowej trafił jeszcze Wszołek Paweł i mecz zakończył się wynikiem 5:1. Biecz stracił jedyną bramkę z rzutu karnego podyktowanego dla Wojnarowej po dotknięciu ręką w polu karnym przez bieckiego obrońcę.
Bramki: Pabisz W. x3,Rutana W, Wszołek P.
W ostatniej kolejce rundy jesiennej trampkarze Podhalanina zmierzą się z LKS Ogień Sękowa 4 listopada.