V turniej halowy roczniki 2010 i 2012 za Nami!
W sobotę 18 stycznia na hali w Bieczu pojawiło się 10 drużyn rocznika 2010 i młodsi. Podhalanin gościł takie ekipy jak: GKS Glinik Gorlice, AserekTeam, UKS Tempo Nienaszów, UKS 6 Jasło, AP Vivio Gorlice, dwie ekipy LKS Łużna, Akademia Kolejarz oraz Beskidzka AP. Dzień był pełen wrażeń. Wszyscy zawodnicy włożyli mnóstwo serca i siły w swoje spotkania przez co poziom był bardzo dobry! Możemy się pochwalić iż drużyna Podhalanina nie przegrała żadnego z 5 spotkań (3 remisy i 2 zwycięstwa) Grały również dziewczynki, które pokazały iż piłka nożna nie jest sportem tylko dla chłopaków! Super! Każda z drużyn mogła liczyć na smaczne pączki, wodę, ciepły posiłek oraz piłkę w nagrodę za wysiłek. Prócz tego KAŻDY zawodnik został nagrodzony ręcznie wyrabianymi medalami przez podpopiecznych WTZ Biecz oraz imiennym dyplomem.
Zabawa była przednia i wszystkie dzieci miały szeroki uśmiech na twarzy. Turniej był rozgrywany w systemie bez klasyfikacji miejsc. Każdy zwyciężył!
W niedzielę natomiast rywalizowali ze sobą zawodnicy z rocznika 2012 oraz młodsi. Dwa boiska sprzyjały temu aby rozegrać bardzo dużo meczy. W sumie w 2 dni turnieju sędziowie sprawnie przeprowadzili 65 SPOTKAŃ! Woooow. Mnóstwo bramek i emocji. W niedzielę do Biecza zawitały bardzo fajne ekipy: Podhalanin, Akademia Sandecja A i B, AP Vivio Gorlice A i B, GKS Glinik Gorlice, AP Jasło, AserekTeam oraz znajomi ze Słowacji - Partizan Bardejov Red i Blue. Każda z drużyn rozegrała po 8 spotkań. Tutaj też nie liczyły się miejsca lecz dobra zabawa, zdrowa rywalizacja oraz uśmiech dzieci. Również możemy być dumni z dzieciaków występujących w Podhalaninie, którzy zanotowali 5 zwycięstw oraz 3 porażki. Widomo, raz się wygrywa, raz przegrywa - o to chodzi w piłce!
Fajnie, że Partizan po raz kolejny pojawił się w Bieczu za co serdecznie im dziękujemy! Bardzo mili i wesoli ludzie!
Jak dzień wcześniej dzieci mogły liczyć na słodkości, ciepły posiłek, wodę, nagrody w postaci medali oraz imiennych dyplomów. Rodzice mogli się dośc dobrze najeść w bufecie. Wszystko zniknęło ze stołów (i o to chodziło)!!!
Dziękujemy serdecznie Panu Burmistrzowi Mirosławowi Wędrychowiczowi, Panu Przewodniczącemu Grzegorzowi Nosalowi za pomoc w organizacji. Dziekujemy bardzo wszystkim RODZICOM za dostarczenie dzieci na halę, za pomoc w bufecie! Dziękujemy sędziom, którzy spełnili oczekiwania. Gorące dzięki wszystkim, którzy pomagali, ogarniali, działali i starali się aby wszystko było ok! Jeśli kogoś pominęliśmy to przepraszamy, to nie specjalnie!